
Pamiętam, że zaledwie dwa miesiące temu było piękne lato. Promienie słoneczne i ciepło muskały nas raz po raz, gdy stawialiśmy kolejne kroki biegowe. Patrząc na te wspomnienia z perspektywy dzisiejszych dni możemy pomyśleć – Dlaczegoo? 🙁
Mimo to aktualna pogoda i hektolitry deszczu spadające co chwilę z chmur nie są wcale takie złe, jak mogłoby się wydawać. Bieganie w deszczu może być zarówno świetnym treningiem mentalnym, jak i wyśmienitą zabawą! Wszystko zależy od podejścia. W tym wpisie postaram Ci się przybliżyć siedem konkretnych porad, dzięki któremu bieganie w deszczu stanie się okazją do przygody biegowej, a nie ponurego klepania kilometrów w zimnie.

Bieganie w deszczu – 7 porad
1. Zaakceptuj, to że będziesz cały mokry
Nie oszukuj się, że dzięki kurtce przeciwdeszczowej wyjdziesz z tego treningu praktycznie suchy. Będziesz cały mokry, od stóp do głów i najlepiej będzie na samym początku to zaakceptować. Przygotuj się na zimno i chłód, które pojawią się, kiedy mocniej zawieje. Będziesz przemoczony? Tak. Będzie zimno? Tak. Będzie słabo? Nie! Jeśli wcześniej odpowiednio nastawisz się na ten trening, zbudujesz w sobie pewną postawę, dzięki której nie będziesz marudzić i będziesz w stanie pokonać oczywiste trudności, to wyjdziesz z tego biegu jedynie mocniejszy.
Krótka notka
Oczywiście nie mam na myśli biegania dzień w dzień, w największej ulewie o 5 rano, kiedy jest najzimniej. Nie chodzi tu absolutnie o to, żeby się przemęczyć zarówno psychicznie jak i fizycznie. Podsuwam jedynie pomysł, który możesz wykorzystać raz/dwa, a jak przypadnie Ci do gustu, to tak często, jak tylko Ci to odpowiada.

2. Załóż dobre skarpetki
Te bawełniane skarpetki do kostki, które ostatnio kupiłeś w sześciopaku są naprawdę świetne, ale absolutnie nie nadają się do biegania w deszczu! Gdy tylko się zmoczą, komfort biegu znacznie się obniży. Warto zaopatrzyć się w skarpetki specjalnie zaprojektowane do biegania. Może brzmieć to zabawnie. W końcu to tylko skarpetki. Lol. Uwierz mi jednak, że różnica jest ogromna!
3. Nie zakładaj nic bawełnianego. Bieganie w deszczu tego nie lubi.
Poważnie! Jak dobrze wiesz, bawełna wchłania wodę jak gąbka, a to może stworzyć dosyć nieprzyjemne doświadczenie podczas biegu. Wyobraź sobie, jakbyś nagle ważył parę kilo więcej… taak, bieganie w bawełnianych ciuchach jest do bani! Pamiętaj, żeby zadbać o odpowiedni sportowy ubiór.
4. Załóż czapkę z daszkiem
Czapka z daszkiem może okazać się Twoim największym sprzymierzeńcem podczas biegu w deszczu. Ochroni Twoją twarz przed strugami wody lejącymi się z nieba i będziesz mógł jasno widzieć drogę, nawet podczas ulewy.
Pamiętaj również, aby grubość czapki dostosować do temperatury. Jeśli jest ciepło, załóż czapkę zrobioną z oddychającego materiału z wieloma otworami wentylacyjnymi tak, by się nie przegrzać. Jeśli jest zimno i wietrznie, wybierz grubszą czapkę i załóż na nią opaskę tak, żeby chronić uszy przed wiatrem.

5. Patrz pod nogi i uważaj! Bieganie w deszczu, jest odrobinę podstępne.
Jedna sprawa jest jasna – będzie ślisko! Oczywiście w zależności od nawierzchni, po której będziesz biegł, może być to problematyczne lub nie. Bieg po mokrym asfalcie nie powinien wiele zmienić, jednak bieg w lesie po mokrych skałach i kamieniach może być już niebezpieczny. Dlatego kontroluj to, co masz pod stopami. Zwracaj uwagę na powierzchnię i śliskie fragmenty, tak żeby nie doszło do nieszczęścia!
6. Wymyśl własną grę/ baw się jak dziecko!
Czy deszcz nie kojarzy Ci się choć trochę z dzieciństwem? Z czasem, kiedy nikt nie przejmował się deszczem i dalej bawił z resztą kolegów w podchody, berka albo chowanego. Jedynie mama była trochę zła… Deszcz dodawał tym wszystkim zabawom jeszcze więcej uroku i smaku przygody!
Dlaczego teraz miałbyś do tego podchodzić inaczej?
Praktycznie nic się od tamtej pory nie zmieniło! Wciąż możesz wziąć kolegę i pójść na dwór się pobawić. Może dzisiaj zrobicie zabawę biegową? Może powszechnie znane minutówki (15 x 1’ x 1’, czyli minuta szybko i żwawo, minuta odpoczynku w truchcie)? Deszcz jedynie sprawi, że trening ten będzie dużo bardziej wyjątkowy, niż wszystkie inne.
7. Przebierz się
Kiedy jesteś mokry, dużo łatwiej jest wychłodzić cały organizm. Dlatego higiena potreningowa jest w tym przypadku szczególnie ważna. Jak tylko wrócisz do domu, to od razu zdejmij wszystkie mokre ubrania, a następnie weź ciepły prysznic i ogrzej całe ciało.
Podsumowanie
Często mam tak, i pewnie Ty również, że im trudniej wyjść z domu, im trudniej się zebrać, im bardziej Ci się nie chce, tym trening jest lepszy. Najlepszym wyjściem będzie po prostu wyłączyć myślenie, przestać spekulować i wyjść zrobić swoje. A przy okazji deszczu można się dodatkowo nieźle pobawić! Sprawdź na własnej skórze porady, które przed chwilą przeczytałeś i jak mówi pewne przysłowie:
Na trening nie ma złej pogody. Na trening pogoda jest zawsze.
Jeśli dopiero zaczynasz sprawdź serię artykułów przygotowaną specjalnie dla Ciebie! Podręcznik Początkującego Biegacza
źródła: